Czy powinniśmy pokazywać ten klip początkującym agentom nieruchomości? Żeby ich nauczyć drobiazgowej pracy w tym zawodzie.)) To by się całkowicie sprawdziło! Ja bym się na to nabrała. Nie zależy mi na mieszkaniu. Byleby tylko miała odpowiednie dziury. A wtedy z reguły pracują kobiety znacznie po pięćdziesiątce - już nieciekawe. Wyobrażam sobie - codziennie oferuje nową wersję mieszkania, a w każdej z nich skacze na swoim fallusie.
Co za zmysłowy masaż, co za muskularny masażysta, co za namiętny seks, co za urocza blondynka, co za gładki trójkąt na jej łonach. Epitety można by wymieniać w nieskończoność, ale lepiej raz samemu się przekonać.